Adoracja Najświętszego Sakramentu on line
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Wiele lat jest obecna ta forma adoracji NS- przez internet- z dużych sanktuariów na świecie. Obecnie w czasie pandemii, stała się jeszcze bardziej powszechna, czyli wpisując "adoracja on line" wyskakuje nam sporo propozycji.
Patrząc na licznik pod niektórymi transmisjami, korzysta z nich sporo osób.
Odwiedziłam np adorację NS w Niepokalanowie i było ponad 400 osób jednocześnie.
Przyznam się jednak, że mam osobiście pewien opór w korzystaniu z internetu by adorować NS (choć próbuję)
oraz mam obawy, czy nie gubi się gdzieś sacrum...
Co myślicie o takich transmisjach z kaplic wieczystej adoracji?
Jakie macie wrażenia, doświadczenia, odczucia?
Patrząc na licznik pod niektórymi transmisjami, korzysta z nich sporo osób.
Odwiedziłam np adorację NS w Niepokalanowie i było ponad 400 osób jednocześnie.
Przyznam się jednak, że mam osobiście pewien opór w korzystaniu z internetu by adorować NS (choć próbuję)
oraz mam obawy, czy nie gubi się gdzieś sacrum...
Co myślicie o takich transmisjach z kaplic wieczystej adoracji?
Jakie macie wrażenia, doświadczenia, odczucia?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Lepsza taka adoracja niż żadna. Wielu nie adoruje w żadnej formie, wielu też tego nie rozumie.
-
- Posty: 270
- Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 229
- Podziękowano: 237
- Płeć:
Ja jestem zdania, że taka forma, szczególnie w czasach pandemii, jest bardzo potrzebna. Myślę, że dobrze jest korzystać z rzeczywistej adoracji i z tej online. Adoracja internetowa ma tę zaletę, że jest możliwa 24/7, właściwie z każdego miejsca na świecie.
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2021, 17:59 przez DariuszJ, łącznie zmieniany 2 razy.
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Adoracja Obecności
Panie Jezu, stajemy przed Tobą, wiedząc, że nas wzywasz i nas kochasz takimi, jakimi jesteśmy.
«Ty masz słowa życia wiecznego, a myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga» (J 6,68).
Przez Ciebie i Ducha Świętego, którego nam przekazujesz, pragniemy dotrzeć do Ojca,
aby wypowiedzieć Mu nasze „tak” złączone z Twoim.
Z Tobą możemy teraz wyznać: Ojcze nasz!
Idąc za Tobą, drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6),
pragniemy przeniknąć pozorne „milczenie” i „nieobecność” Boga, rozpędzając chmury nad górą Tabor,
aby słuchać głosu Ojca, który mówi: "To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. Jego słuchajcie".
Z tą wiarą, zrodzoną z kontemplacyjnego słuchania, będziemy w stanie rozjaśniać nasze sytuacje osobiste,
podobnie jak różne sfery życia rodzinnego i społecznego.
Pragniemy odczuwać tak jak Ty i widzieć rzeczy tak, jak Ty je postrzegasz,
ponieważ Ty jesteś ośrodkiem, początkiem i końcem wszystkiego.
Podtrzymywani przez tę nadzieję, chcemy wprowadzać w świat tę hierarchię wartości ewangelicznych,
w której Bóg i Jego dary zbawcze zajmują pierwsze miejsce w sercu i działaniu konkretnego życia człowieka.
Chcemy kochać tak jak Ty, który oddajesz życie i samego siebie ze wszystkim, co posiadasz.
Chcemy móc powiedzieć tak jak św. Paweł: Dla mnie żyć - to Chrystus (Flp 1,21).
Nasze życie nie ma sensu bez Ciebie.
Chcemy nauczyć się przebywać z Tym, który nas kocha, ponieważ z takim Przyjacielem można przetrzymać wszystko.
Od Ciebie się uczymy zjednoczenia z wolą Ojca, ponieważ na modlitwie „mówić” znaczy „kochać”.
Wchodząc w Twoją głębię, chcemy podjąć postanowienia i przyjąć postawy niezwykle ważne,
trwałe decyzje, istotne wybory, odpowiadające naszemu chrześcijańskiemu powołaniu.
Wierząc, mając nadzieję i kochając, adorujemy Cię w prostej postawie obecności, ciszy i oczekiwania,
co chce być również wyrazem odpowiedzi na słowa: "Zostańcie tu i czuwajcie ze Mną!" (Mt 26, 36).
Ty przewyższasz ubóstwo naszych myśli, uczuć i słów; stąd chcemy nauczyć się adorować, podziwiając Twoją tajemnicę, kochając ją taką, jaka jest, i milcząc wyciszeniem przyjaciela w postawie oddania.
Jeżeli Ty jesteś obecny w naszych nocach fizycznych i moralnych, kochasz nas i mówisz do nas,
to wystarczy, chociaż wiele razy nie dostrzegamy pociechy.
Ucząc się tego wymiaru adoracji, staniemy w obliczu Twej głębi lub tajemnicy;
nasza modlitwa nabierze respektu względem tajemnicy każdego brata i każdego wydarzenia,
aby wprowadzić do naszego środowiska rodzinnego i społecznego i budować historię
na bazie tego czynnego i owocnego milczenia, które wypływa z kontemplacji.
Dzięki Tobie nasza zdolność do wyciszenia i adoracji przemieni się w zdolność kochania i służenia.
Dałeś nam swoją Matkę jako naszą matkę, aby nauczyła nas kontemplować i adorować w sercu.
Ona, przyjmując słowo i wprowadzając je w czyn, jawi się jako Matka najbardziej doskonała.
Dopomóż nam być Kościołem misyjnym, który umie kontemplować, adorując i kochając Twoje słowo,
aby później przemienić je w życie i przekazać wszystkim braciom i siostrom. Amen.
Św. Jan Paweł II (31 XlI 1982)
Wybór tekstów:
Módlmy się PRZED NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM, Wydawnictwo JUT, 2016
Panie Jezu, stajemy przed Tobą, wiedząc, że nas wzywasz i nas kochasz takimi, jakimi jesteśmy.
«Ty masz słowa życia wiecznego, a myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga» (J 6,68).
Przez Ciebie i Ducha Świętego, którego nam przekazujesz, pragniemy dotrzeć do Ojca,
aby wypowiedzieć Mu nasze „tak” złączone z Twoim.
Z Tobą możemy teraz wyznać: Ojcze nasz!
Idąc za Tobą, drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6),
pragniemy przeniknąć pozorne „milczenie” i „nieobecność” Boga, rozpędzając chmury nad górą Tabor,
aby słuchać głosu Ojca, który mówi: "To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. Jego słuchajcie".
Z tą wiarą, zrodzoną z kontemplacyjnego słuchania, będziemy w stanie rozjaśniać nasze sytuacje osobiste,
podobnie jak różne sfery życia rodzinnego i społecznego.
Pragniemy odczuwać tak jak Ty i widzieć rzeczy tak, jak Ty je postrzegasz,
ponieważ Ty jesteś ośrodkiem, początkiem i końcem wszystkiego.
Podtrzymywani przez tę nadzieję, chcemy wprowadzać w świat tę hierarchię wartości ewangelicznych,
w której Bóg i Jego dary zbawcze zajmują pierwsze miejsce w sercu i działaniu konkretnego życia człowieka.
Chcemy kochać tak jak Ty, który oddajesz życie i samego siebie ze wszystkim, co posiadasz.
Chcemy móc powiedzieć tak jak św. Paweł: Dla mnie żyć - to Chrystus (Flp 1,21).
Nasze życie nie ma sensu bez Ciebie.
Chcemy nauczyć się przebywać z Tym, który nas kocha, ponieważ z takim Przyjacielem można przetrzymać wszystko.
Od Ciebie się uczymy zjednoczenia z wolą Ojca, ponieważ na modlitwie „mówić” znaczy „kochać”.
Wchodząc w Twoją głębię, chcemy podjąć postanowienia i przyjąć postawy niezwykle ważne,
trwałe decyzje, istotne wybory, odpowiadające naszemu chrześcijańskiemu powołaniu.
Wierząc, mając nadzieję i kochając, adorujemy Cię w prostej postawie obecności, ciszy i oczekiwania,
co chce być również wyrazem odpowiedzi na słowa: "Zostańcie tu i czuwajcie ze Mną!" (Mt 26, 36).
Ty przewyższasz ubóstwo naszych myśli, uczuć i słów; stąd chcemy nauczyć się adorować, podziwiając Twoją tajemnicę, kochając ją taką, jaka jest, i milcząc wyciszeniem przyjaciela w postawie oddania.
Jeżeli Ty jesteś obecny w naszych nocach fizycznych i moralnych, kochasz nas i mówisz do nas,
to wystarczy, chociaż wiele razy nie dostrzegamy pociechy.
Ucząc się tego wymiaru adoracji, staniemy w obliczu Twej głębi lub tajemnicy;
nasza modlitwa nabierze respektu względem tajemnicy każdego brata i każdego wydarzenia,
aby wprowadzić do naszego środowiska rodzinnego i społecznego i budować historię
na bazie tego czynnego i owocnego milczenia, które wypływa z kontemplacji.
Dzięki Tobie nasza zdolność do wyciszenia i adoracji przemieni się w zdolność kochania i służenia.
Dałeś nam swoją Matkę jako naszą matkę, aby nauczyła nas kontemplować i adorować w sercu.
Ona, przyjmując słowo i wprowadzając je w czyn, jawi się jako Matka najbardziej doskonała.
Dopomóż nam być Kościołem misyjnym, który umie kontemplować, adorując i kochając Twoje słowo,
aby później przemienić je w życie i przekazać wszystkim braciom i siostrom. Amen.
Św. Jan Paweł II (31 XlI 1982)
Wybór tekstów:
Módlmy się PRZED NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM, Wydawnictwo JUT, 2016
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
Jak odkryłam tą formę przez przypadek... nie pamiętam już jak, ale chyba dopiero w tym roku. Zresztą tak jak mówisz zrobiło się tego więcej w czasie pandemii.
Ja korzystam. Na adorację "na żywo" niestety często nie mam czasu, ale też w moim kościele na adoracji zawsze się modli, najczęściej całe 2/3 godziny. A ja lubię w ciszy posiedzieć.
W moim mieście w centrum jest Kościół w którym Najświętszy Sakrament jest wystawiony na całe dnie. Nie wiem dokładnie w jakich godzinach, ale za to Chwała Panu, że ktoś wpadł na taki pomysł.
Ja lubię adorację online, staram się z niej skorzystać. Jak już "włączę Pana Jezusa" to tak mi się dobrze rozmowia, że potrafię pół godziny tylko mówić. Co chyba czasem nie jest dobre, bo zaczyna się gadulstwo...
Z minusów to chyba tyle, że można się stać lekko leniwym i właśnie przestać chodzić na te na żywo.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2021, 17:24 przez Zebra, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Podzielę się z Wami pewną obserwacją.
Ostatnio zwiedzam Warszawę z córką, bo nie wyjechała nigdzie na wakacje. Robimy sobie raz w tygodniu wycieczkę po mieście, ja ją ciągnę głównie po kościołach, bo potrzebuję dobrych zdjęć na kanał Yt, ale też byłyśmy w różnych parkach, muzea ją nie interesują. I właśnie o te kościoły mi chodzi. Niektóre odwidziałam pierwszy raz w ogóle, albo po bardzo wielu latach. Te zabytkowe, wiekowe robią naprawdę duże wrażenie.
Ale największe wrażenie robiło na mnie, że w wielu miejscach jest kaplica Adoracji Najświętszego Sakramentu i modlący się ludzie, a jest np środek dnia i środek tygodnia. A tu kilku modlących się... piękne.
Wokół kościoła zgiełk miasta, a środku cisza i atmosfera adoracji.
Ostatnio zwiedzam Warszawę z córką, bo nie wyjechała nigdzie na wakacje. Robimy sobie raz w tygodniu wycieczkę po mieście, ja ją ciągnę głównie po kościołach, bo potrzebuję dobrych zdjęć na kanał Yt, ale też byłyśmy w różnych parkach, muzea ją nie interesują. I właśnie o te kościoły mi chodzi. Niektóre odwidziałam pierwszy raz w ogóle, albo po bardzo wielu latach. Te zabytkowe, wiekowe robią naprawdę duże wrażenie.
Ale największe wrażenie robiło na mnie, że w wielu miejscach jest kaplica Adoracji Najświętszego Sakramentu i modlący się ludzie, a jest np środek dnia i środek tygodnia. A tu kilku modlących się... piękne.
Wokół kościoła zgiełk miasta, a środku cisza i atmosfera adoracji.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
U mnie w mieście też jest adoracja przez cały dzień nie znam dokładnie godzin.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Wole jednak pójść do Kościoła co czasem mi się udaje przed pracą
(u mnie jest cały dzień wystawiony Przenajświętszy Sakrament)
(u mnie jest cały dzień wystawiony Przenajświętszy Sakrament)
Tak samo jest w Kościele u mnie w mieście, cały dzień jest wystawiony Przenajświętszy Sakrament. Gdy chodzę kilka razy w tygodniu to też zawsze są ludzie adorujący Pana Jezusa co mnie cieszy.Magnolia pisze: ↑21 lip 2021, 9:14
Ale największe wrażenie robiło na mnie, że w wielu miejscach jest kaplica Adoracji Najświętszego Sakramentu i modlący się ludzie, a jest np środek dnia i środek tygodnia. A tu kilku modlących się... piękne.
Wokół kościoła zgiełk miasta, a środku cisza i atmosfera adoracji.
U mnie niestety przenajświętszy sakrament jest wystawiony tylko raz w tygodniu w czwartki od 16 do 17-tej.
Szkoda bo cięzko się wstrzelić w ten konkretny czas zazwyczaj ale dobre i to, że raz można adorować chociaż.
Szkoda bo cięzko się wstrzelić w ten konkretny czas zazwyczaj ale dobre i to, że raz można adorować chociaż.
W mojej parafii tu gdzie mieszkam w dzielnicy też tylko w czwartki ale cały dzień. Natomiast w centrum Bytomia w Kościele na rynku, jest od poniedziałku do piątku, całe dnie z czego się cieszę bo mogę przed pracą pójść.