Mój sposób na...
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Chciałam się z Wami podzielić moim sposobem na paragony i karty gwarancyjne. Mój w tym sensie że wprowadzony w życie, ale jest to zaczerpnięte i zasłyszane.
Naprawdę nie cierpię segregatorów z dokumentami, robię w nich porządek raz w roku i mi znowu na rok wystarczy...
A szukania kart gwarancyjnych jak coś mi się popsuło to już jest ostatnia rzecz na jaka mam siłę.
A sprzęty niestety się psują, szczególnie jeśli mają kontakt z twardą wodą....
I od dwóch lat robię zdjęcia każdemu ważnemu paragonowi i karcie gwarancyjnej i wysyłam sobie na stworzonego maila tylko na paragony, mam tam numery do serwisów i wszystko w jednym miejscu.
Właśnie popsuła nam się zmywarka i weszłam na tego maila, znalazłam zdjęcia i zaoszczędziłam masę czasu i nerwów, bo wszystkie potrzebne numery serwisowe i zmywarki miałam w jednym miejscu.
Bardzo dobry jest ten pomysł, z trzymaniem paragonów na mailu, bo nie wyblakną jak to potrafią robić i uznana zostanie reklamacja czy gwarancja. Polecam.
p.s I jeszcze do tego miałam przygodę, bo nie połączyłam się z konsultantem człowiekiem, ale robotem, który oczekiwał odpowiedzi głosowej i ją zrozumiał i wysłał mi jako sms filmy jak mamy sami naprawić zmywarkę. No ba! rozmawiałam z inteligentnym robotem. A teraz mój rycerz na białym koniu (mąż) poszedł naprawić sprzęt!
Naprawdę nie cierpię segregatorów z dokumentami, robię w nich porządek raz w roku i mi znowu na rok wystarczy...
A szukania kart gwarancyjnych jak coś mi się popsuło to już jest ostatnia rzecz na jaka mam siłę.
A sprzęty niestety się psują, szczególnie jeśli mają kontakt z twardą wodą....
I od dwóch lat robię zdjęcia każdemu ważnemu paragonowi i karcie gwarancyjnej i wysyłam sobie na stworzonego maila tylko na paragony, mam tam numery do serwisów i wszystko w jednym miejscu.
Właśnie popsuła nam się zmywarka i weszłam na tego maila, znalazłam zdjęcia i zaoszczędziłam masę czasu i nerwów, bo wszystkie potrzebne numery serwisowe i zmywarki miałam w jednym miejscu.
Bardzo dobry jest ten pomysł, z trzymaniem paragonów na mailu, bo nie wyblakną jak to potrafią robić i uznana zostanie reklamacja czy gwarancja. Polecam.
p.s I jeszcze do tego miałam przygodę, bo nie połączyłam się z konsultantem człowiekiem, ale robotem, który oczekiwał odpowiedzi głosowej i ją zrozumiał i wysłał mi jako sms filmy jak mamy sami naprawić zmywarkę. No ba! rozmawiałam z inteligentnym robotem. A teraz mój rycerz na białym koniu (mąż) poszedł naprawić sprzęt!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 597
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 535
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Ale z grzbietu wierzchowca niewygodnie będzie.
Kiedyś mieliśmy, to nawet z klęczek był problem, taki dostęp był marny.
Opcja z możliwością uzyskania pomocy od konsultanta jest fajna, dawniej to na elektroda pl musiałem szukać. Niby też można znaleźć wiele.
Z paragonami fajnypomysł
Kiedyś mieliśmy, to nawet z klęczek był problem, taki dostęp był marny.
Opcja z możliwością uzyskania pomocy od konsultanta jest fajna, dawniej to na elektroda pl musiałem szukać. Niby też można znaleźć wiele.
Z paragonami fajnypomysł
Ostatnio zmieniony 09 mar 2021, 15:39 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Abi, to mi się tez zdarza, ale nie mam na to specjalnego maila, chyba założę, bo wtedy znowu wszystko bedzie w jednym miejscu. No to jest Myśl!!! Dzięki Abi!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
żółty - kurkuma, curry
różowy – burak
niebieski – czerwona kapusta
granatowy - kwiat malwy czarnej, czerwone wino
zielony – szpinak,
brązowy – zewnętrzne liście cebuli
fioletowy – jagody
złoty - łupiny orzecha włoskiego i łupiny z cebuli (cebuli musi być więcej niż orzecha)
pomarańczowy - sok z marchwi, dynia
https://www.claudia.pl/media/cache/defa ... jajek.jpeg
różowy – burak
niebieski – czerwona kapusta
granatowy - kwiat malwy czarnej, czerwone wino
zielony – szpinak,
brązowy – zewnętrzne liście cebuli
fioletowy – jagody
złoty - łupiny orzecha włoskiego i łupiny z cebuli (cebuli musi być więcej niż orzecha)
pomarańczowy - sok z marchwi, dynia
https://www.claudia.pl/media/cache/defa ... jajek.jpeg
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
magnolia, powiem ci ze osobiscie barwilam tylko w lupinach cebuli ( im dluzej siedzialy tym intensywniejszy braz) i potem mozna na nich wydrapac wzorki
a kto nie ma talentu jak ja moze przywiazac szablonik
https://3.bp.blogspot.com/-cc_gbYmyKgQ/ ... cebuli.jpg
https://1.bp.blogspot.com/-OXWSw-wpyZA/ ... ebuli3.jpg
a kto nie ma talentu jak ja moze przywiazac szablonik
https://3.bp.blogspot.com/-cc_gbYmyKgQ/ ... cebuli.jpg
https://1.bp.blogspot.com/-OXWSw-wpyZA/ ... ebuli3.jpg
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Abi, w dzieciństwie i dla własnych dzieci tez barwiłam jajka, na różne sposoby, twoje znalezione propozycje są fajne, nie powiem. Ale mnie już od lat się nie chce barwić, dzieci dorosły, gotuję tyle jajek ile zjemy na śniadanie i już. Idę w minimalizm.
Podziwiam że Tobie się chce, że szukasz pomysłów, może nawet je wykorzystasz i się nimi pochwalisz...
Mi gdzieś ta energia się zatraciła kilka lat temu...
Podziwiam że Tobie się chce, że szukasz pomysłów, może nawet je wykorzystasz i się nimi pochwalisz...
Mi gdzieś ta energia się zatraciła kilka lat temu...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Ostatnio poprosiłam męża, żeby umył piekarnik, trochę się tam przypiekło, a ja nie lubię szorować...
Mąż się do tego zabrał merytorycznie, sprawdził w internecie jak to zrobić najlepiej.
I ku mojemu zdziwieniu umył piekarnik połówką cytryny!! nie tylko sokiem, ale przede wszystkim samym owocem, nie używał żadnych innych środków ani myjki i wszystko puściło!!
Następnym razem ja sprawdziłam ten sposób i też skutecznie umyłam piekarnik, bez szorowania, wysiłku i chemicznych środków.
A największym plusem tej metody jest to, że nie ma obaw zaraz po myciu włączyć piekarnik i używać go do pieczenia, bo żadna chemia się nie dostanie do jedzenia!!
Od dawna używam też w kuchni do czyszczenia zlewu ze stali oraz armatury sody oczyszczonej, ale kupiłam ją w internecie np kilogram, wyszło chyba 6 zł, a służy mi długo.
No i jak ekologicznie i ekonomicznie!!
Sprawdźcie ten sposób z połówka cytryny i napiszcie czy domyłyście piekarnik.
Mąż się do tego zabrał merytorycznie, sprawdził w internecie jak to zrobić najlepiej.
I ku mojemu zdziwieniu umył piekarnik połówką cytryny!! nie tylko sokiem, ale przede wszystkim samym owocem, nie używał żadnych innych środków ani myjki i wszystko puściło!!
Następnym razem ja sprawdziłam ten sposób i też skutecznie umyłam piekarnik, bez szorowania, wysiłku i chemicznych środków.
A największym plusem tej metody jest to, że nie ma obaw zaraz po myciu włączyć piekarnik i używać go do pieczenia, bo żadna chemia się nie dostanie do jedzenia!!
Od dawna używam też w kuchni do czyszczenia zlewu ze stali oraz armatury sody oczyszczonej, ale kupiłam ją w internecie np kilogram, wyszło chyba 6 zł, a służy mi długo.
No i jak ekologicznie i ekonomicznie!!
Sprawdźcie ten sposób z połówka cytryny i napiszcie czy domyłyście piekarnik.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 956
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Dzięki @Magnolia . Ja właśnie myślałam czym tu umyć, żeby nie śmierdziało ta chemia.
Powiem też mamie, bo ona używa tak okropnych środków że długo jeszcze śmierdzi od nich w piekarniku
Powiem też mamie, bo ona używa tak okropnych środków że długo jeszcze śmierdzi od nich w piekarniku
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Sposób z sodą i octem sam też stosuje od kilku lat i potwierdzam jego skuteczność i inne plusy Tego sposobu z cytryną jednak nie znałem i chętnie wypróbuje gdy przybrudzę znowu mocniej swój piekarnik Ja to mam problem z wyczyszczeniem tych takich szybek w drzwiczkach piekarnika od wewnątrz. Niby nie można tam się dostać a tłuszcz i inne paskudztwa znalazły jakoś sposób pewnie przez jakieś mini nieszczelności. Muszę pomyśleć czy ja znam jaki sposób na coś
Mój sposób na ... będzie dotyczył kuchni
Sposób aby dłużej cieszyć się świeżym, pysznym być może nawet własnej
uprawy szczypiorkiem o ile ktoś ma możliwość i chęć.
Zrywamy szczypiorek, myjemy, przebieramy z ewentualnie słabszej jakości egzemplarzy i kroimy bardzo drobno.
Przygotowujemy sobie mały słoiczek np. od przecieru pomidorowego pudliszki i wsypujemy do niego łyżeczką pokrojony szczypiorek.
Nie ubijamy go w słoiczku mocno niczym a jedynie zakrywając dłonią i uderzając trochę o stół sprawiamy by sam dobrze się poukładał. Dzięki temu później łatwiej wysypiemy go z weczka na ulubione papu. Powtarzamy czynności aż do wypełnienia słoika po czym zakręcamy go dobrze i wkładamy do zamrażalki. Warto moim zdaniem robić sobie zawsze małe słoiczki gdyż najlepszy smak ma ów weczek z zawartością przez pierwsze 2-3 dni po otwarciu potem to już nie to samo a duży np. litrowy trudno szybko opróżnić. Tak przygotowany szczypiorek przechowywać można do 2-3 miesięcy bez problemu i gdy lato już przeminie a mamy ochotę na ten zielony dodatek do różnych pyszności to mamy trochę smaku lata pod ręką i możemy dłużej się nim cieszyć Polecam ten sposób na mrożony szczypiorek
Sposób aby dłużej cieszyć się świeżym, pysznym być może nawet własnej
uprawy szczypiorkiem o ile ktoś ma możliwość i chęć.
Zrywamy szczypiorek, myjemy, przebieramy z ewentualnie słabszej jakości egzemplarzy i kroimy bardzo drobno.
Przygotowujemy sobie mały słoiczek np. od przecieru pomidorowego pudliszki i wsypujemy do niego łyżeczką pokrojony szczypiorek.
Nie ubijamy go w słoiczku mocno niczym a jedynie zakrywając dłonią i uderzając trochę o stół sprawiamy by sam dobrze się poukładał. Dzięki temu później łatwiej wysypiemy go z weczka na ulubione papu. Powtarzamy czynności aż do wypełnienia słoika po czym zakręcamy go dobrze i wkładamy do zamrażalki. Warto moim zdaniem robić sobie zawsze małe słoiczki gdyż najlepszy smak ma ów weczek z zawartością przez pierwsze 2-3 dni po otwarciu potem to już nie to samo a duży np. litrowy trudno szybko opróżnić. Tak przygotowany szczypiorek przechowywać można do 2-3 miesięcy bez problemu i gdy lato już przeminie a mamy ochotę na ten zielony dodatek do różnych pyszności to mamy trochę smaku lata pod ręką i możemy dłużej się nim cieszyć Polecam ten sposób na mrożony szczypiorek
Ostatnio zmieniony 11 lut 2022, 0:21 przez Skaza, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Dzięki @Skaza. Ja na wiosnę wsadzam cebule do doniczki i stawiam na parapecie, podlewam i też rośnie mi szczypiorek, jak jedna cebula że tak powiem skończy rodzić ładny szczypiorek to zamieniam ją na inną. do potrawy po prostu zrywam świeży.
W zeszłym roku bardzo się bawiłam w ogrodnictwo na balkonie, a mam maleńki balkon , kwiatów nie wyhodowałam z nasion, ale okazało się że fantastycznie jarmuż zaakceptował warunki mojego balkonu i miałam świeże warzywo aż do października, ciągle młode listki, które były delikatniejsze niż takie dorosłe liście ze sklepu, no dodawałam jarmuż do wielu potraw. W tym roku tez mam zamiar posiać.
W zeszłym roku bardzo się bawiłam w ogrodnictwo na balkonie, a mam maleńki balkon , kwiatów nie wyhodowałam z nasion, ale okazało się że fantastycznie jarmuż zaakceptował warunki mojego balkonu i miałam świeże warzywo aż do października, ciągle młode listki, które były delikatniejsze niż takie dorosłe liście ze sklepu, no dodawałam jarmuż do wielu potraw. W tym roku tez mam zamiar posiać.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Mój sposób na kojenie nerwów... w tym roku poza zwykłą radością patrzenia jak coś rośnie, to widzę w tych roślinach nadzieję, zielony uspokaja....
Na razie papryki, mam tez cebule wsadzone na szczypiorek i zasiałam wczoraj sałaty, kilka odmian, ciekawe co wyrośnie. No i dwie skrzynki czekają na jarmuż (hoduję całe lato na balkonie) - pełno dobrej radości!
Na razie papryki, mam tez cebule wsadzone na szczypiorek i zasiałam wczoraj sałaty, kilka odmian, ciekawe co wyrośnie. No i dwie skrzynki czekają na jarmuż (hoduję całe lato na balkonie) - pełno dobrej radości!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
A @Magnolia te papryczki to sadzisz dla samego zielonego czy to jakaś odmiana małych która urośnie tak w doniczkach ?