Wątek Beaty

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1433
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1260
Podziękowano: 1070
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:38 Dlaczego tak naprawdę wasz kościół uważa osoby homoseksualne za kogoś gorszego, za zagrożenie, za tęczową zarazę, za coś, co zniszczy wręcz całą cywilizację ludzi?
Nie jest to prawda co piszesz. Kościół tak wcale nie uważa. Zwraca jednak uwagę, że czyny/akty homoseksualne nie są zgodne z naturą człowieka.
Kościół szanuje każdego człowieka, nikogo nie uważa za gorszego bez względu na okoliczności.

Przecież szeroko w przyrodzie widać, że to najzupełniej w świecie normalne. U zwierząt to oczywiste, a człowiek to też de facto zwierzę, więc naprawdę nie rozumiem, dlaczego miałby być to jakikolwiek problem.
Juz pisałam to wyżej, ale się powtórzę... W przyrodzie normalne jest np. również to, że niektóre gatunki zabijają swoje młode albo zjadają własne odchody. Czy jako ludzie powinniśmy to robić?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1893
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 445
Podziękowano: 837
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:15 Co do potrzeby rozmowy na temat religii, nie. Nie odczuwałam takiej potrzeby. W sensie jest sobie jakaś, w przypadku naszego kraju, katolicyzm i w sumie tyle. Nie znam całej otoczki, nie wiem o co w tym chodzi. Wiem jedynie jaki stosunek mają kapłani tej religii do różnych rzeczy, na przykład aborcji, osób homoseksualnych, singli, ateistów i że wódz Jarosław chciałby, aby każdy wyznawał tę religię, bo inaczej jest nihilizm, świat się skończy i ludzie się pozabijają bez sensu życia, czy coś takiego.
Pytałem bardziej o wewnętrzną potrzebę.
No ale rozumiem. Ja nie widzę potrzeby rozmowy o polityce.
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:15 No i że kościół nie jest zbyt uczciwą instytucją.
Dziwne. Nie interesujesz się religią, duchowością, wiarą, ale uważasz, że Kościół jest fuj :-?
("kościół" z małej litery to budynek; "Kościół" z dużej to wspólnota wiernych; tobie chyba chodzi o "instytucję Kościoła" w sensie hierarchów)
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:15 Aha i co oznacza "Boże ku nam uniżenie"?
Bóg stając się człowiekiem uniżył się by nas zbawić, poświęcił, oddał Syna, sam złożył się w ofierze.
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:15 No i o co chodzi z tymi naturami. W sensie że co to znaczy?
Chodzi o to, że natura ludzka nie jest boską. W Chrystusie pozostają oddzielnie.
Chrystus jest w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem jednocześnie.
Moim zdaniem, człowiek może być w pełni człowiekiem gdy jest w Bogu poprzez uczestnictwo.
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:15 Aha i jeszcze czym jest Drzewo Wiadomości.
Drzewo Poznania Dobra i Zła? -> Księga Rodzaju -> jabłko - naprawdę nie wiesz?
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:15 I nie wiem dlaczego miałabym odczuwać brak jakiejś religii. Piotr, odczuwasz brak nie wiem, ręki, jeśli ją masz, albo odczuwasz brak znajomości jakiejś nieistniejącej jeszcze hipotezy w zaawansowanej fizyce? Podejrzewam, że nie. Nie wiem, jak miałabym odczuwać brak czegoś, o czym prawie nie wiem nic, poza tym że jest i że (w przypadku religii) Bóg skazuje złych ludzi na cierpienie w piekle. Jak miałoby mi tego brakować?
Nie potrafię zrozumieć tego pytania.
Nie wiem ile masz lat i jakie są Twoje zainteresowania. ...
Odpowiem, a w zasadzie zapytam troszkę z boku.
Uznajesz istnienie nieświadomości?

Dodano po 18 minutach 12 sekundach:
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:38 No i wszystkie szanujące się instytuty naukowe na świecie zajmujące się tymi tematami, jak seksualność, psychologia itd. mówi wprost, że to normalna odmiana ludzkiej seksualności.
Seksualność człowieka to bardzo skomplikowana indywidualna, intymna rzecz. Mógłbym spokojnie powiedzieć, że tak specyficzna dla każdego jak duchowość. Wypada podchodzić do niej zatem z niezwykłą ostrożnością.

Użyłaś to wielu ogólników np.: "normalny", "psychologia", "szanujące się instytuty naukowe", "wszystkie", "mówi wprost".

A zatem słucham:
1. Co oznacza normalny?
2. Jaka psychologia, jaki kierunek psychologiczny, jaka szkoła terapeutyczna, jaki konkretnie naukowiec?
3. Które Instytuty?
4. Co oznacza szanujący się? Kto go szanuje?
5. Proszę o przykład stwierdzenia wprost?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 23 kwie 2024, 14:48
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 14:38 Dlaczego tak naprawdę wasz kościół uważa osoby homoseksualne za kogoś gorszego, za zagrożenie, za tęczową zarazę, za coś, co zniszczy wręcz całą cywilizację ludzi?
Nie jest to prawda co piszesz. Kościół tak wcale nie uważa. Zwraca jednak uwagę, że czyny/akty homoseksualne nie są zgodne z naturą człowieka.
Kościół szanuje każdego człowieka, nikogo nie uważa za gorszego bez względu na okoliczności.

Przecież szeroko w przyrodzie widać, że to najzupełniej w świecie normalne. U zwierząt to oczywiste, a człowiek to też de facto zwierzę, więc naprawdę nie rozumiem, dlaczego miałby być to jakikolwiek problem.
Juz pisałam to wyżej, ale się powtórzę... W przyrodzie normalne jest np. również to, że niektóre gatunki zabijają swoje młode albo zjadają własne odchody. Czy jako ludzie powinniśmy to robić?
No a ja zwracam tylko uwagę, że czyny/akty homoseksualne są zgodne z naturą człowieka, na co mamy dowody naukowe, a nawet historyczne. Homoseksualizm jest starszy niż jakakolwiek religia. W tym katolicyzm, specjalnie sprawdziłam kiedy mniej więcej powstał. W związku z tym jestem zmuszona stwierdzić, że to wasz kościół kłamie i nie ma racji.
A kościół tak uważa. Widziałam na własne oczy kilka nieprzyjemnych sytuacji i widziałam wypowiedzi waszych kapłanów. To jest homofobia. Tak się zachowują ludzie, którzy uważają innych za gorszych.

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
I my jako ludzie to robimy. Niejednokrotnie w historii to robiliśmy jako gatunek, zabijaliśmy słabsze potomstwo choćby z głodu. Teraz nie ma takiej potrzeby, więc twój przykład nie ma sensu moim zdaniem w tym przypadku.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2024, 15:16 przez BeataKasior, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1893
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 445
Podziękowano: 837
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 15:18 Homoseksualizm jest starszy niż jakakolwiek religia. W tym katolicyzm, specjalnie sprawdziłam kiedy mniej więcej powstał. W związku z tym jestem zmuszona stwierdzić, że to wasz kościół kłamie i nie ma racji.
Zgadzam się w 100%. Akty homoseksualne są starsze niż jakakolwiek religia. Powstały, tak jak inne grzeszne czyny, wkrótce po grzechu pierworodnym. Wynika z tego jednak, że nie są starsze niż człowiek, którego prawdziwa natura stworzona jest na obraz i podobieństwo Boga. Co nie oznacza, że nie posiadała pewnej skłonności do grzechu.

Dodano po 1 minucie 48 sekundach:
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 15:18 Widziałam na własne oczy kilka nieprzyjemnych sytuacji i widziałam wypowiedzi waszych kapłanów. To jest homofobia. Tak się zachowują ludzie, którzy uważają innych za gorszych.
To akurat możliwe. Nie oznacza to jednak, iż taki jest cały Kościół.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Za dużo pytań naraz, ale na kilka odpowiem.
Kościół jest "fuj" jak napisałeś. Twierdzę tak, bo mam styczność z wiadomościami. No i kapłan tego kościoła wykorzystał moją przyjaciółkę. Dziwisz mi się? Na takiej samej zasadzie uważam, że hinduizm jest fuj i islam.

Dlaczego Bóg musiał się oddawać w ofierze? Komu? Nie rozumiem tego.

Nie wiem, co oznacza "człowiek jest w Bogu poprzez uczestnictwo".

Pierwszy raz słyszałam o czymś takim jak Drzewo Wiadomości.

Nieświadomość, zależy, jaka nieświadomość. Bo człowiek może być nieświadomy w różnych znaczeniach. Jest coś takiego, więc trudno nie uznawać.

1. Normalny w tym znaczeniu oznacza zupełnie naturalny, zwyczajny. Krótko mówiąc, nie ma o co robić rwetesu, bo ktoś jest homoseksualny i chce przeżyć życie ze swoim mężem/żoną/partnerem/partnerką. No chce. I co z tego? Dlaczego mielibyśmy im zabraniać?
Punkt 2 i 3 się łączą i wówczas mówimy o naukowcach z tych instytucji. Na całym świecie są ich tysiące tutaj link, w polskiej wersji językowej, wymienione są instytucje, które się tym zajmują i wówczas można sobie w nich szukać, którzy konkretnie naukowcy zajmują się tematem. Ja nie czuję potrzeby szukania. https://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksu ... sychologii
4. Szanujący się oznacza w tym wypadku mający autorytet naukowy i w tym środowisku mający poważanie. Przecież jak jesteśmy chorzy idziemy do lekarza, do psychologa, bo szanujemy go, ich wiedzę, tak też mamy w tym przypadku.

Dodano po 49 sekundach:
5. przykład stwierdzenia wprost przytoczę, za chwilę, muszę znaleźć odpowiednie badanie i je zacytować.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1433
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1260
Podziękowano: 1070
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 15:18
No a ja zwracam tylko uwagę, że czyny/akty homoseksualne są zgodne z naturą człowieka, na co mamy dowody naukowe, a nawet historyczne. Homoseksualizm jest starszy niż jakakolwiek religia.
to, że homoseksualizm istnieje nie oznacza, że akty homoseksualne są naturalne. Naprawdę uważasz, że seks dwóch mężczyzn jest zgodny z naturą? Że odbyt (już ci powiem obrazowo) służy do seksu? x_x


A kościół tak uważa. Widziałam na własne oczy kilka nieprzyjemnych sytuacji i widziałam wypowiedzi waszych kapłanów. To jest homofobia. Tak się zachowują ludzie, którzy uważają innych za gorszych.
To, że w Kościele są homofoby (Kościół składa się z różnych ludzi) nie oznacza, że Kościół tak uważa. Stanowisko Kościoła jest takie:

Z Katechizmu:

(2358)"Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi trudne doświadczenie. Powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji."

I my jako ludzie to robimy. Niejednokrotnie w historii to robiliśmy jako gatunek, zabijaliśmy słabsze potomstwo choćby z głodu. Teraz nie ma takiej potrzeby, więc twój przykład nie ma sensu moim zdaniem w tym przypadku.
Kto zabijał? Kiedy? Uważasz, że to byłoby normalne kiedy nastałby głód? Ludzie powinni to wtedy praktykować? Np. w krajach gdzie ludzie umierają z głodu uwazasz, że zabijają swoje potemstwo by więcej dla nich zostało i to dla ciebie byłaby normalna sprawa, tak? x_x
A odchody też jedliśmy i powinniśmy jeść bo tak jest w naturze? Co jeszcze możemy robić jak zwierzęta? Może obsikujmy swoje drzwi żeby zaznaczyć teren? Naprawdę nie widzisz różnicy między ludźmi a zwierzętami?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1893
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 445
Podziękowano: 837
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 15:38 1. Kościół jest "fuj" jak napisałeś. Twierdzę tak, bo mam styczność z wiadomościami. No i kapłan tego kościoła wykorzystał moją przyjaciółkę. Dziwisz mi się? Na takiej samej zasadzie uważam, że hinduizm jest fuj i islam.
2. Dlaczego Bóg musiał się oddawać w ofierze? Komu? Nie rozumiem tego.
3. Nie wiem, co oznacza "człowiek jest w Bogu poprzez uczestnictwo".
4. Pierwszy raz słyszałam o czymś takim jak Drzewo Wiadomości.
5. Nieświadomość, zależy, jaka nieświadomość. Bo człowiek może być nieświadomy w różnych znaczeniach. Jest coś takiego, więc trudno nie uznawać.
6. Normalny w tym znaczeniu oznacza zupełnie naturalny, zwyczajny. Krótko mówiąc, nie ma o co robić rwetesu, bo ktoś jest homoseksualny i chce przeżyć życie ze swoim mężem/żoną/partnerem/partnerką. No chce. I co z tego? Dlaczego mielibyśmy im zabraniać?
7. Punkt 2 i 3 się łączą i wówczas mówimy o naukowcach z tych instytucji. Na całym świecie są ich tysiące tutaj link, w polskiej wersji językowej, wymienione są instytucje, które się tym zajmują i wówczas można sobie w nich szukać, którzy konkretnie naukowcy zajmują się tematem. Ja nie czuję potrzeby szukania. https://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksu ... sychologii
8. Szanujący się oznacza w tym wypadku mający autorytet naukowy i w tym środowisku mający poważanie. Przecież jak jesteśmy chorzy idziemy do lekarza, do psychologa, bo szanujemy go, ich wiedzę, tak też mamy w tym przypadku.
1. Rozumiem Twoje zdenerwowanie wynikające z krzywdy jakiej doświadczyła Twoja przyjaciółka. I przepraszam Cię i ją za to co się stało.
2. Bóg nic nie musi. Bóg zrobił to z miłości. Bóg tego chciał. Podobnie postępować mają chrześcijanie - czynić z miłości i z miłością.
3. To skomplikowane. Jeżeli nie znasz "mitu" o raju wydaje mi się, że nie potrafię Ci tego wyjaśnić.
4. Nie było w szkole Biblii? Etyki? Religii? Na bazie czego opiera się Twoja moralność?
5. Powiedzmy w znaczeniu jungowskim.
6. Zabijanie jest normalne?
7. i 8. A są Twoim zdaniem szanujące się instytucje, które tego nie potwierdzają? Czy może fakt, że temu przeczą stanowi o ich nie szanowaniu się?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pociąg seksualny, zachowanie i orientacja seksualna osób tej samej płci per se są normalnymi i pozytywnymi wariantami ludzkiej seksualności – innymi słowy, nie wskazują ani na zaburzenia psychiczne, ani na zaburzenia rozwojowe. I to jest cytat stąd: Glassgold Judith M., Beckstead Lee, Drescher Jack, Greene Beverly, Miller Robin Lin, Worthington Roger L., Anderson Clinton W., APA task force on appropriate therapeutic responses to sexual orientation. 2009. Report of the task force on appropriate therapeutic responses to sexual orientation Washington, DC: American Psychological Association.
Tutaj oryginał zdania: Same-sex sexual attractions, behavior, and orientations per se are normal and positive variants of human sexuality—in other words, they do not indicate either mental or developmental disorders.
I uzupełnienie tego zdania: Wyjaśniają, że przez "normalny" rozumieją "zarówno brak zaburzeń psychicznych, jak i obecność pozytywnego i zdrowego wyniku rozwoju człowieka".

Wystarczająco wprost?
esperanza pisze: 23 kwie 2024, 15:46
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 15:18
No a ja zwracam tylko uwagę, że czyny/akty homoseksualne są zgodne z naturą człowieka, na co mamy dowody naukowe, a nawet historyczne. Homoseksualizm jest starszy niż jakakolwiek religia.
to, że homoseksualizm istnieje nie oznacza, że akty homoseksualne są naturalne. Naprawdę uważasz, że seks dwóch mężczyzn jest zgodny z naturą? Że odbyt (już ci powiem obrazowo) służy do seksu? x_x

A kościół tak uważa. Widziałam na własne oczy kilka nieprzyjemnych sytuacji i widziałam wypowiedzi waszych kapłanów. To jest homofobia. Tak się zachowują ludzie, którzy uważają innych za gorszych.
To, że w Kościele są homofoby (Kościół składa się z różnych ludzi) nie oznacza, że Kościół tak uważa. Stanowisko Kościoła jest takie:

Z Katechizmu:

(2358)"Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi trudne doświadczenie. Powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji."
I my jako ludzie to robimy. Niejednokrotnie w historii to robiliśmy jako gatunek, zabijaliśmy słabsze potomstwo choćby z głodu. Teraz nie ma takiej potrzeby, więc twój przykład nie ma sensu moim zdaniem w tym przypadku.
Kto zabijał? Kiedy? Uważasz, że to byłoby normalne kiedy nastałby głód? Ludzie powinni to wtedy praktykować? Np. w krajach gdzie ludzie umierają z głodu uwazasz, że zabijają swoje potemstwo by więcej dla nich zostało i to dla ciebie byłaby normalna sprawa, tak? x_x
A odchody też jedliśmy i powinniśmy jeść bo tak jest w naturze? Co jeszcze możemy robić jak zwierzęta? Może obsikujmy swoje drzwi żeby zaznaczyć teren? Naprawdę nie widzisz różnicy między ludźmi a zwierzętami?
Nie chce mi się z tobą dyskutować, bo się zdenerwuję, a szkoda mi na to czasu. Myśl sobie co chcesz. I tak, uważam że seks dwóch mężczyzn i kobiet jest zgodny z naturą. Religijne spojrzenie jest bez znaczenia.

Dodano po 2 minutach 21 sekundach:
A homoseksualizm jest zgodny z naturą, bo gdyby ewolucja nie chciała, aby nie było homoseksualizmu, to by go nie było, a jest i zapewniam, że będzie. To tak najprościej już, bo o tym pisałam.

Dodano po 1 minucie 25 sekundach:
I nie bądź taka wulgarna robaczku. Bo nie robi to na mnie wrażenia.

Dodano po 1 minucie 14 sekundach:
4. Nie chodziłam do szkoły publicznej, już to pisałam. Miałam edukację domową, mój dom rodzinny jest bezwyznaniowy. Zero religii. Null.

Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
6. Homoseksualizm a zabijanie to są dwie różne rzeczy i bezsensu jest twoja analogia. Równie dobrze mogę powiedzieć, że twoja wiara jest nienormalna i nienaturalna, bo nie było jej x lat temu, a teraz jest.

Dodano po 1 minucie 32 sekundach:
7 i 8. Pewnie jakieś są. Są jakieś katolickie? Albo islamskie? To pewnie takie. I wówczas nie mają one naukowego prestiżu.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2024, 16:37 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1433
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1260
Podziękowano: 1070
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 16:03
Nie chce mi się z tobą dyskutować, bo się zdenerwuję, a szkoda mi na to czasu. Myśl sobie co chcesz. I tak, uważam że seks dwóch mężczyzn i kobiet jest zgodny z naturą. Religijne spojrzenie jest bez znaczenia.
Twoje zdenerwowanie mnie nie dziwi, pokazałam ci że mylisz się w swoim myśleniu, że piszesz tu nieprawdę na temat Kościoła. Łatwiej się przecież zdenerwować niż przyznać do błędu...
Możesz uważać co chcesz, ale nie mów że masz na to argumenty. Ja nie mówię o sporzeniu religijnym w kontekście stosunku seksualnego tylko właśnie zgodnie ze znaną nam nauką. Nasze organy płciowe są przystosowane do seksu taka jest natura. Odbyt połączony z układem pokarmowym służy do czegoś innego prawda? Jak więc możesz powiedzieć, że taki seks jest zgodny z naturą?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 23 kwie 2024, 15:28
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 15:18 Homoseksualizm jest starszy niż jakakolwiek religia. W tym katolicyzm, specjalnie sprawdziłam kiedy mniej więcej powstał. W związku z tym jestem zmuszona stwierdzić, że to wasz kościół kłamie i nie ma racji.
Zgadzam się w 100%. Akty homoseksualne są starsze niż jakakolwiek religia. Powstały, tak jak inne grzeszne czyny, wkrótce po grzechu pierworodnym. Wynika z tego jednak, że nie są starsze niż człowiek, którego prawdziwa natura stworzona jest na obraz i podobieństwo Boga. Co nie oznacza, że nie posiadała pewnej skłonności do grzechu.

Dodano po 1 minucie 48 sekundach:
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 15:18 Widziałam na własne oczy kilka nieprzyjemnych sytuacji i widziałam wypowiedzi waszych kapłanów. To jest homofobia. Tak się zachowują ludzie, którzy uważają innych za gorszych.
To akurat możliwe. Nie oznacza to jednak, iż taki jest cały Kościół.
Kiedy miał miejsce grzech pierworodny. Data? Bo z tego co się orientuję, dinozaury też były homoseksualne, wszystkie zwierzęta są. Do grzechu się nie odniosę, bo nie wiem co to według was jest. Wszystko co złe?
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1893
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 445
Podziękowano: 837
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 16:11 Nie chodziłam do szkoły publicznej, już to pisałam. Miałam edukację domową, mój dom rodzinny jest bezwyznaniowy. Zero religii. Null.
A egzaminów nie było?
Żyjesz na świecie i nie słyszałaś o raju?
Skąd wiesz co jest dobre, a co złe?

Dodano po 1 minucie 31 sekundach:
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 16:15 Kiedy miał miejsce grzech pierworodny. Data? Bo z tego co się orientuję, dinozaury też były homoseksualne, wszystkie zwierzęta są. Do grzechu się nie odniosę, bo nie wiem co to według was jest. Wszystko co złe?
Kiedy powstał świat, człowiek, homoseksualizm - data?
Jeżeli chodzi o słowo "grzech" podstaw sobie "świadomie wyrządzone zło"
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2024, 16:19 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ech... spokój Beatko... otóż tak. Narządy płciowe nie służą wyłącznie do rozmnażania, ale zwyczajnie do przyjemności. Ewolucja też nie dąży do rozmnażania, tylko do przetrwania gatunku. To, że x procent osobników jest homoseksualna nie oznacza, że gatunek nie przetrwa. A zdenerwowałam się dlatego, że to, co piszesz to są jakieś homofobiczne brednie! Już wiem, dlaczego stronię od religii. Przez takich wyznawców właśnie. I nie, nie pokazałaś mi, że się mylę. Przeczytałam też cały wątek homoseksualny i jest też inny fragment tej książki, którą przytoczyłaś, użytkownik o nicku Oskar coś tam to wyjaśniał. Nie będę się więc ja rozpisywać.

Dodano po 2 minutach 9 sekundach:
I możesz uważać co chcesz na podstawie swojej wiary, ale nie mów mi, że masz na to argumenty, bo nauka mówi coś innego. Nauka. Weryfikacja. Kojarzysz coś takiego? Czy tylko... yyyy.... homoseksualizm zły.... y.... bo penis w odbycie... no po prostu dzban.

Dodano po 2 minutach 28 sekundach:
Co ma wspólnego jakieś fikcyjne miejsce z tym jakimś drzewem? Czemu to takie ważne dla ciebie Daniel? Nie rozumiem.
Rajów jest dużo. Mitologii dużo. Nie mam obowiązku znać każdej mitologii każdej religii. Nic dziwnego więc, że mi się myli.
Skąd wiem co jest dobre a co złe? Kodeks karny?

Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
Świat powstał jakieś 4,5 mld lat temu. Człowiek powstawał stopniowo. Jakieś 100 tys lat temu opuścił Afrykę, wówczas pewnie też rozwijał się homoseksualizm. Jaki człowiek? Bo jest neandertalczyk, australopitek itd.

Dodano po 3 minutach 11 sekundach:
Tak na szybko znalazłam o tym waszym grzechu, że jest mniej więcej taki problem z nim. Jeśli się mylę, to mnie popraw:
Jest sobie świat. Ludzie. To wasze drzewo okazuje się. Jabłko. Kobieta je je i daje mężczyźnie. To jest ten grzech. Bóg się denerwuje. Wyrzuca ludzi z raju. I wtedy to też pojawia się ten grzech. Ludzie cierpią przez to i też zaczynają umierać. Tylko jest problem tutaj. Bo śmierć, ból itd. istniały na długo przed pojawieniem się człowieka. Więc to jest nielogiczne w waszej wierze. Takie coś znalazłam na szybko, jak mówiłam, poprawcie mnie, jak się mylę.

Dodano po 1 minucie 51 sekundach:
Świadomie wyrządzone zło? Czyli krzywda? A co jeśli ktoś zrobi coś złego przez przypadek? Albo nie wiem, z braku wiedzy, rozwagi, wyobraźni itd.? Wtedy też za to trafia się do piekła czy tego typu miejsc? Wierzycie w jedno piekło czy są jakieś różne? Na przykład la kogoś kto robi coś świadomie i nieświadomie? Bo to w sumie też ciekawe.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1433
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1260
Podziękowano: 1070
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 16:22 Ech... spokój Beatko... otóż tak. Narządy płciowe nie służą wyłącznie do rozmnażania, ale zwyczajnie do przyjemności.

Owszem, ale właśnie po to aby gatunek się rozmnażał.
Czy w związku z tym mamy pchać nasze narządy płciowe we wszystko co nam się podoba by uzyskać przyjemność?
Mój pies na przykład naskakiwał mi na nogę...
Boli cię porównywanie do zabijania, ale to tak samo jest zwierzęce zachowanie. Jeśli nie widzisz żadnej różnicy między zwierzęciem a człowiekiem to chyba masz poważny problem..

Ewolucja też nie dąży do rozmnażania, tylko do przetrwania gatunku.
Nie ma przetrwania gatunku bez rozmnażania. Ewolucja więc jak najbardziej dąży do rozmnażania.

To, że x procent osobników jest homoseksualna nie oznacza, że gatunek nie przetrwa.
to prawda, ale to wciąż nie oznacza, że akty homoseksualne wśród ludzi są zgodne z naturą.
A zdenerwowałam się dlatego, że to, co piszesz to są jakieś homofobiczne brednie!
Jest mi bardzo daleko od homofobii, wręcz staję w obronie osób homoseksualnych. Co nie musi odrazu oznaczać, że uważam akty seksualne za naturalne.
Już wiem, dlaczego stronię od religii. Przez takich wyznawców właśnie. I nie, nie pokazałaś mi, że się mylę. Przeczytałam też cały wątek homoseksualny i jest też inny fragment tej książki, którą przytoczyłaś, użytkownik o nicku Oskar coś tam to wyjaśniał. Nie będę się więc ja rozpisywać.
To nie jest książka tylko katechizm kościoła katolickiego. Piszesz, że Kościół to i tamto, uważa to i tamto więc przedstawiłam Ci jakie jest oficjalne stanowisko. To, że ktoś się do niego nie stosuje to zupełnie inna sprawa. A więc owszem pomyliłaś się i nie potrafisz się przyznać do błędu.

I możesz uważać co chcesz na podstawie swojej wiary, ale nie mów mi, że masz na to argumenty, bo nauka mówi coś innego. Nauka. Weryfikacja. Kojarzysz coś takiego? Czy tylko... yyyy.... homoseksualizm zły.... y.... bo penis w odbycie... no po prostu dzban.
no spoko, jak według twojej "nauki" odbyt służy do innych rzeczy niż wydalanie to co ja ci na to poradzę. Może warto wrócić do książki z biologi, chyba że taka nauka dla ciebie za słaba... ?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ech... brak podstawowej wiedzy nt. ewolucji, daremny mój trud. Nie będę się kopała z koniem.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1433
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1260
Podziękowano: 1070
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wiesz co może zacznij najpierw od podstaw biologi jak np. budowa człowieka zanim zabierzesz się za sprawy ewolucji. Jeśli nie widzisz, że 2+2=4 to we wszystkich trudniejszych równianiach będziesz się mylić i faktycznie daremny twój trud. :-??
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7138
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3287
Podziękowano: 3515
Płeć:

Nieprzeczytany post

Beatko a jak na podstawie skamielin i szkieletów można było wysnuć wniosek, że dinozaury były homoseksualne?
No zafrapowałam się nad tą tezą....

Dodano po 59 minutach 35 sekundach:
BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 16:59 Ech... brak podstawowej wiedzy nt. ewolucji, daremny mój trud. Nie będę się kopała z koniem.
Poczułam potrzebę powrotu do ewolucji i przypomnienia sobie wiedzy zdobytej lata temu. Do tej pory mowa o HIPOTEZACH, a nie o faktach. Czyli zdecydowanie więcej się zakłada, tworzy się teorie, tezy, ale nie ma na razie wiedzy pewnej.

Co do homoseksualizmu dinozaurów... no bardzo mnie to zafascynowało....
https://zielona.interia.pl/przyroda/new ... nId,549806
Artykuł znowu mówi o tym co się naukowcom wydaje, a nie co wiedzą na pewno. Bo za mało okazów do badania mieli.
Co do rozmnażania dinozaurów, patrząc na ich rozmiary i wygląd, naukowcy śmieją się i mówią "że na pewno robiły to ostrożnie". Teza, że dinozaury mogły być homoseksualne, zapewne wywodzi się stąd, ze miały one jeden otwór zwany kloaką, na seks i wydalanie. Jak dla mnie wniosek jest zatem bardzo naciągany pod tezę. ;)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wiecie co, sądźcie sobie, co chcecie nt. homoseksualizmu. To nie moja sprawa. To nie moja wiara. Nie przyszłam tutaj dyskutować o rzeczach dla mnie oczywistych, de facto nie przyszłam tutaj wcale dyskutować. Szukałam tylko pomocy dla koleżanki. Przypadkiem trafiłam tutaj. To tyle. Zmywam się na stałe, bo widzę, że nie pasuję tutaj zupełnie i tylko będę się denerwować, obcując z osobami religijnymi. Ja nie jestem religijna i zupełnie nie potrafię zrozumieć waszego myślenia. Ale myślę, że nie muszę, bo wiara nigdy mnie nie dotyczyła i nigdy nie będzie. Także życzę wam miłego dnia. I papa.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1433
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1260
Podziękowano: 1070
Płeć:

Nieprzeczytany post

@BeataKasior proszę tu masz również ciekawe opracowanie obalające Twoje tezy i wcale nie jest religijne.

oto próbka:

"Nie istnieją 'homoseksualne' zwierzęta

W 1996 roku homoseksualny naukowiec Simon LeVay przyznał, że doświadczenie wskazuje na istnienie wyizolowanych aktów, a nie homoseksualizmu:

Chociaż homoseksualne zachowania są rozpowszechnione w świecie zwierzęcym, wydaje się, że bardzo rzadko zwierzę wykazuje długotrwałą predyspozycję do angażowania się w taką aktywność, z wykluczeniem aktywności heteroseksualnej. Tak więc orientacja homoseksualna, jeśli w ogóle można o czymś takim mówić w świecie zwierzęcym, jest rzadkością. (11)

Mimo homoseksualnych pozorów niektórych zachowań zwierzęcych, zachowania te nie są rezultatem 'homoseksualnego instynktu' będącego częścią zwierzęcej natury. Dr Antonio Pardo, profesor bioetyki na Uniwersytecie Nawarra w Hiszpanii wyjaśnia:

{Mówiąc poprawnie, homoseksualizm nie występuje wśród zwierząt... Ze względów przetrwania gatunku instynkt rozrodczy jest zawsze ukierunkowany ku osobnikowi odmiennej płci. Dlatego zwierzę nie może być nigdy homoseksualne samo w sobie. Jednakże interakcja z innymi instynktami (w szczególności z instynktem dominacji) może mieć skutek w postaci zachowań pozornie homoseksualnych. Zachowanie to nie musi odpowiadać homoseksualizmowi zwierzęcemu. Oznacza to tyle, że zachowania seksualne zwierząt zawierają aspekty wykraczające poza reprodukcję (12)."

Całość tutaj:

https://www.homoseksualizm.edu.pl/co-mo ... zeczywisto
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Badania sprzed 20/30 lat, wielce aktualne, profesorowie artykułów często krytykowani przez środowiska naukowe, wreszcie całe materiały znajdują się na blogu, który przedstawia homoseksualizm jak najgorsze zło świata. Bardzo obiektywne. No i najlepszy jest artykuł o tym, że można się wyleczyć z homoseksualizmu. Antynaukowe brednie. Dziękuję bardzo. Jestem odporna na tego typu manipulacje. Potrafię sprawdzać, gdzie odsyła mnie twój link. I jeszcze się zasłaniasz, że to nie ma nic wspólnego z religijnością, no nie, wcale, blog, na który dajesz link zupełnie nie ma nic wspólnego z katolicyzmem xD

Dodano po 18 minutach 30 sekundach:
https://www.dailymail.co.uk/news/articl ... d8SScDfGhH
Apolonia
Posty: 53
Rejestracja: 11 lut 2024, 20:09
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 35
Podziękowano: 30
Płeć:

Nieprzeczytany post

Szczerze mówiąc, nie uważam, że homoseksualizm jako taki jest czymś złym - jest bo jest i tyle. Osoba, która woli tę samą płeć, nie krzywdzi nikogo. Chce tylko spokojnie żyć i kochać, po swojemu.

Ale chciałabym się odnieść do samego argumentu "bo coś się zdarza w naturze, to znaczy automatycznie, że jest to dobre". Cóż, odchodząc na chwilę od kwestii orientacji seksualnej, w naturze zdarzają się także na przykład różne zaburzenia i choroby. Czy powiesz, że poważna choroba na tle mutacji genetycznej jest dla osoby cierpiącej czymś dobrym? Bo przecież zdarzyła się w naturze. A jednak jest to zaburzenie rozwojowe, z którego powodu człowiek dotknięty taką chorobą zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi. Jest jakiś plan dla naszego optymalnego rozwoju, ale zdarzają się od niego rozmaite odchylenia. A to, że zdarzają się one w naturze, nie oznacza od razu, że są czymś dobrym.

Jako katoliczka wierzę, że te wszystkie zaburzenia i problemy występujące w naturze są spowodowane upadkiem i oddaleniem od naszego życiodajnego Stwórcy i Jego planu. Ale Bóg wszystko naprawi. A do tego czasu musimy żyć pomimo tych wszystkich problemów, chorób, różnych predyspozycji i staje się to dla nas OKAZJĄ. Okazją do duchowego wzrastania. Ja na przykład (a to tylko lżejsza z wielu moich koszmarnych wad) mam skłonność do pesymizmu i ciągnięcia w dół każdej inicjatywy. I każdego dnia pracuję nad sobą, by nie zatruwać życia innym tym moim narzekaniem. Każdy z nas z czymś się zmaga i każdy z nas może to obrócić w większe dobro. Np. w zdolność panowania nad sobą. Nie musimy być niewolnikami naszych rozmaitych żądz - czy to seksualnych, czy materialnych, czy jakichkolwiek innych.