Najczęściej będę pokazywał, w jaki sposób Nowy Testament odnosi się do tekstów Starego Testamentu.
Pierwsza kategoria to:
przykłady zapowiedzi starotestamentowych, z odniesieniem w Nowym Testamencie
Proroctwa starotestamentowe mówią o Jezusie jako o Bogu. Nie sposób wymienić tu wszystkich, stąd tylko kilka przykładów:
- Pierwszy przykład
W Ewangelii Jana znajdujemy odwołanie do proroctwa o Jezusie u Izajasza:
Chociaż jednak uczynił On wobec nich tak wielkie znaki, nie uwierzyli w Niego, aby się spełniło słowo proroka Izajasza, który powiedział: Panie, któż uwierzył naszemu głosowi? A ramię Pańskie komu zostało objawione?
Dlatego nie mogli uwierzyć, że znów powiedział Izajasz: Zaślepił ich oczy i twardymi uczynił ich serca, żeby nie widzieli oczami oraz nie poznali sercem i nie nawrócili się, ażebym ich uzdrowił. Tak powiedział Izajasz, ponieważ ujrzał chwałę Jego i o Nim mówił (J 12,37-41).
Jaki fragment Izajasza ewangelista ma na myśli? Odpowiedź nie jest trudna – chodzi o wizję z 6 rozdziału Księgi Izajasza:
W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. (...) I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. (…) I powiedziałem: Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów! (Iz 6,1.3.5)
Otóż w obu miejscach wyróżnionych przeze mnie w cytacie tłustą czcionką, w oryginale znajduje się Tetragram – Jahwe, wyłączne imię Boga!
Nowy Testament stosuje wobec Chrystusa fragment z Izajasza odnoszący się do Jahwe.
. - Drugi przykład
w Nowym Testamencie wielokrotnie pojawia się obraz Chrystusa – małżonka Kościoła. By nie być gołosłownym, dwa cytaty:
Mężowie, miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby samemu sobie przedstawić Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. (…) Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła (Ef 5,25-28.32).
I przyszedł jeden z siedmiu aniołów, co trzymają siedem czasz napełnionych siedmiu plagami ostatecznymi, i tak odezwał się do mnie: Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka. I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte – Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga (…) (Ap 21,9-10).
Tymczasem w Księdze Izajasza czytamy:
Śpiewaj z radości, niepłodna, która nie rodziłaś, wybuchnij weselem i wykrzykuj, która nie doznałaś bólów porodu! Bo liczniejsi są synowie porzuconej niż synowie mającej męża, mówi Pan (…). Bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan Zastępów; Odkupicielem twoim – Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan (Iz 54,1.5-6a).
Znów wyrazy wyróżnione oddane są w oryginale imieniem Boga Jahwe.
Jest to o tyle ważne, że „Małżonkę Baranka” z Ap 21,9-10 i małżonkę Jahwe z Iz 54 łączy w swoim liście odwołujący się do tego fragmentu Księgi Izajasza Paweł:
Natomiast górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką. Wszak napisane jest: Wesel się, niepłodna, która nie rodziłaś, wykrzykuj z radości, która nie znałaś bólów rodzenia, bo więcej dzieci ma samotna niż ta, która żyje z mężem (Gal 4,26-27).