Utylizacja świątecznych choinek
Jak to załatwiacie ? zawozicie gdzieś, stawiacie obok śmietników czy jakoś niszczycie/palicie gdy wszystkie igły spadną ? ja mieszkam w bloku i kiedyś gdy nie było dookoła tak wszystko zabudowane przydomowymi ogródkami i placem zabaw to wyrzucałem przez balkon na trawnik po czym schodziłem zna dół i raz dwa była w śmieciach tzw. sam badylek bo trzymamy u mnie długo drzewko zawsze. Teraz już tak się nie da i muszę kombinować i targać dwa piętra osobiście. W tym roku niską miałem to sprawnie poszło. A jak jest u was ? Pozdrawiam serdecznie.
-
- Posty: 7205
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Zwykle podobnie jak Ty, wyrzucałam przez balkon i na śmietnik. U nas prężnie działa administracja i wywozi co kilka dni, mieszkańcy składają suche choinki na tyłach domków śmietnikowych, w jednym miejscu. Przyjeżdża traktor i zabiera. Naprawdę traktor w stolicy ;-) mamy duża administrację i duże tereny zielone wokół bloków, więc traktor i prace z zielenią, drzewami to u nas na porządku dziennym obserwuję.
A w tym roku kupiliśmy w donicy i bardzo szybko, czyli w pierwszym tygodniu stycznia, pojechaliśmy na działkę wsadzić drzewko do ziemi. Jest 50 % prawdopodobieństwa ze się przyjmie.
A w tym roku kupiliśmy w donicy i bardzo szybko, czyli w pierwszym tygodniu stycznia, pojechaliśmy na działkę wsadzić drzewko do ziemi. Jest 50 % prawdopodobieństwa ze się przyjmie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
A taka choinka to jaki rodzaj odpadów?Magnolia pisze: ↑04 lut 2022, 11:24 Zwykle podobnie jak Ty, wyrzucałam przez balkon i na śmietnik. U nas prężnie działa administracja i wywozi co kilka dni, mieszkańcy składają suche choinki na tyłach domków śmietnikowych, w jednym miejscu. Przyjeżdża traktor i zabiera. Naprawdę traktor w stolicy ;-) mamy duża administrację i duże tereny zielone wokół bloków, więc traktor i prace z zielenią, drzewami to u nas na porządku dziennym obserwuję.
A w tym roku kupiliśmy w donicy i bardzo szybko, czyli w pierwszym tygodniu stycznia, pojechaliśmy na działkę wsadzić drzewko do ziemi. Jest 50 % prawdopodobieństwa ze się przyjmie.
Ja mam poprostu sztuczna choinkę i jej nie wyrzucam
U mnie dużo słabiej to wygląda jeśli chodzi o wywożenie niestety. Chyba do tej pory raz tylko zabrali a choinek ciągle przybywa.
Najbardziej przykrym widokiem jest jak leżą takie całkiem dobre jeszcze i całe zielone. Niektórzy stawiają już dzień po Wigilii przy śmietniku Wiem, że to tylko roślina, ale tyle czasu przecież potrzeba by wyrosła tyle od siebie daje piękna a tacy ją wyrzucają po trzech dniach ehh Zawsze mam wtedy ochotę zebrać je wszystkie i gdzieś wkopać pod lasem. U mnie co roku prawdziwa, sztuczną mam tylko taką bardzo małą na biurku tuż obok skaczącej śpiewającej czapki z oczami. Fajny pomysł @Magnolia by wkopać na działkę, oby się przyjęła i ładnie rosła Jak jestem na działce u rodziny to też palę w piecu różnymi drewnianymi rzeczami i o ile oczywiście nie są to jakieś tzw. "sklejki" to uważam, że to rozsądne i ekologiczne podejście bo po co mają zalegać gdzieś jak mogą przydać się do ogrzania domu. Jak bym spędzał tam święta pewnie też bym buchnął drzewko do piecyka jakby już uschło całkiem. Fajnie by strzelało w piecu zapewne to bym się ułożył na fotelu blisko z książką i herbatą i słuchał sobie jak cyka.
Ps. Pamiętam jak kilkanaście lat temu wziąłem spory zamach i wyrzuciłem drzewko z balkonu ... moja babcia przechodziła akurat przedpokojem do kuchni i jak mnie zobaczyła to zajrzała do mnie mówiąc tak poważnym głosem " obyś tylko w nikogo nie trafił "
Najbardziej przykrym widokiem jest jak leżą takie całkiem dobre jeszcze i całe zielone. Niektórzy stawiają już dzień po Wigilii przy śmietniku Wiem, że to tylko roślina, ale tyle czasu przecież potrzeba by wyrosła tyle od siebie daje piękna a tacy ją wyrzucają po trzech dniach ehh Zawsze mam wtedy ochotę zebrać je wszystkie i gdzieś wkopać pod lasem. U mnie co roku prawdziwa, sztuczną mam tylko taką bardzo małą na biurku tuż obok skaczącej śpiewającej czapki z oczami. Fajny pomysł @Magnolia by wkopać na działkę, oby się przyjęła i ładnie rosła Jak jestem na działce u rodziny to też palę w piecu różnymi drewnianymi rzeczami i o ile oczywiście nie są to jakieś tzw. "sklejki" to uważam, że to rozsądne i ekologiczne podejście bo po co mają zalegać gdzieś jak mogą przydać się do ogrzania domu. Jak bym spędzał tam święta pewnie też bym buchnął drzewko do piecyka jakby już uschło całkiem. Fajnie by strzelało w piecu zapewne to bym się ułożył na fotelu blisko z książką i herbatą i słuchał sobie jak cyka.
Ps. Pamiętam jak kilkanaście lat temu wziąłem spory zamach i wyrzuciłem drzewko z balkonu ... moja babcia przechodziła akurat przedpokojem do kuchni i jak mnie zobaczyła to zajrzała do mnie mówiąc tak poważnym głosem " obyś tylko w nikogo nie trafił "
Udało się i w końcu pozabierali wszystkie choinki z mojej okolicy Mam nadzieję, że wykorzystają je jeszcze jakoś nadając ich istnieniu dodatkowego sensu. Czy jakoś dla zwierzyny je przeznaczą czy na opał, oby.