Pytania do litanii
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 30 mar 2024, 0:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Szczęść Boże wszystkim.
Kontynuując swoje zgłębianie tematu modlitwy mam trochę pytań do litanii.
Jest ich sporo i są obszerne. Jak właściwie powinno się je odmawiać?
Wykuć na pamięć i z pamięci? Tylko jak się skupić wtedy na modlitwie zamiast na przypominaniu kolejnych słów litanii?
Czytać z kartki? Tylko też wtedy cała uwaga koncentruje się na czytaniu tekstu, a nie modlitwie.
Jak techniczne tutaj sobie radzicie?
Kontynuując swoje zgłębianie tematu modlitwy mam trochę pytań do litanii.
Jest ich sporo i są obszerne. Jak właściwie powinno się je odmawiać?
Wykuć na pamięć i z pamięci? Tylko jak się skupić wtedy na modlitwie zamiast na przypominaniu kolejnych słów litanii?
Czytać z kartki? Tylko też wtedy cała uwaga koncentruje się na czytaniu tekstu, a nie modlitwie.
Jak techniczne tutaj sobie radzicie?
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Nie słuchać ale odmawiać. Pokazałam jak odmawiać, bo pytałeś.
Chodzi tez o to że wezwania czegoś nas uczą, postawy serca, albo wskazują na wzór świętych, albo na cnoty świętych, albo uczą uwielbienia Boga, pomagają nam zrozumieć kim jesteśmy my a Kim jest Bóg.
Chodzi tez o to że wezwania czegoś nas uczą, postawy serca, albo wskazują na wzór świętych, albo na cnoty świętych, albo uczą uwielbienia Boga, pomagają nam zrozumieć kim jesteśmy my a Kim jest Bóg.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 30 mar 2024, 0:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Dziękuję za odpowiedź i liczę na dalszą cierpliwość
Jak poczytałem trochę forum to tak coś czułem, że moje pytania będą głównie do Ciebie, ponieważ zawarłaś tu najwięcej wiedzy o modlitwie.
Wracając do litanii. Czy można ich użyć jako modlitwy proszącej?
Jak w takim przypadku można odmawiać litanie i formułować oraz przekazywać swoje prośby?
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Odmówienie litanii to dobro duchowe, które możemy ofiarować w jakiejś intencji.
Np odmawia się litanię do Wszystkich świętych aby ofiarować ją za dusze w czyśćcu cierpiące.
@daniel pisał o modlitwie wiele więcej.
Np odmawia się litanię do Wszystkich świętych aby ofiarować ją za dusze w czyśćcu cierpiące.
@daniel pisał o modlitwie wiele więcej.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 30 mar 2024, 0:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Niby mówimy tym samym językiem ale chyba nie wszystkie pojęcia mam rozwinięte.
Nie rozumiem, co w Twojej wypowiedzi oznacza dobro duchowe lub ofiarowywanie w jakiejś intencji.
Muszę to przemyśleć. Jestem raczej dość bystry, więc na pewno się z czasem wyrobię.
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3300
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Dobrze, że mówisz czego nie rozumiesz... mogę wyjaśnić.
Modląc się masz w rękach dar, bo modlitwa to coś dobrego. ten dar możesz ofiarować dla kogoś.
Np wiesz, że twój znajomy w pracy ma problem zdrowotny. Chcesz mu pomóc, ale nie wiesz jak, albo jest to ponad twoje możliwości, bo nie jesteś lekarzem, który umie leczyć.
Ale wiesz że Bóg jest Wspaniałym Lekarzem, wiesz, ze kocha każdego, bo to ci mówi Pismo św. więc prosisz Boga o uzdrowienie, po powrót do zdrowia kolegi, prosić można o dobrych lekarzy, o to by dobrze postawiono diagnozę.
Takie intencje - pragnienia Twojego serca - chęć pomocy - wypływa z serca, z dobrej woli, z miłości bliźniego.
A więc siadasz, czy klękasz i ten wysiłek odmówienia modlitwy, swój czas, swoje pragnienia oddajesz Bogu- to jest dobre - to jest zgodne z wolą Bożą, abyśmy wzajemnie się miłowali i pomagali sobie, tworzyli wspólnotę braci i sióstr.
Modląc się masz w rękach dar, bo modlitwa to coś dobrego. ten dar możesz ofiarować dla kogoś.
Np wiesz, że twój znajomy w pracy ma problem zdrowotny. Chcesz mu pomóc, ale nie wiesz jak, albo jest to ponad twoje możliwości, bo nie jesteś lekarzem, który umie leczyć.
Ale wiesz że Bóg jest Wspaniałym Lekarzem, wiesz, ze kocha każdego, bo to ci mówi Pismo św. więc prosisz Boga o uzdrowienie, po powrót do zdrowia kolegi, prosić można o dobrych lekarzy, o to by dobrze postawiono diagnozę.
Takie intencje - pragnienia Twojego serca - chęć pomocy - wypływa z serca, z dobrej woli, z miłości bliźniego.
A więc siadasz, czy klękasz i ten wysiłek odmówienia modlitwy, swój czas, swoje pragnienia oddajesz Bogu- to jest dobre - to jest zgodne z wolą Bożą, abyśmy wzajemnie się miłowali i pomagali sobie, tworzyli wspólnotę braci i sióstr.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 30 mar 2024, 0:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Po przemyśleniu wychodzi mi na to, że litanie są pewnego rodzaju napędem.
Działa to tak, że ładuje się określone intencje do umysłu i odmawia litanie, które przenoszą te intencje do Adresata.
Mylę się? Ktoś zna inne działanie?
Działa to tak, że ładuje się określone intencje do umysłu i odmawia litanie, które przenoszą te intencje do Adresata.
Mylę się? Ktoś zna inne działanie?
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Wybacz, ale Twoje odpowiedzi nie są mi szczególnie potrzebne.
Modlitwa opiera się przede wszystkim na indywidualnej relacji z Bogiem budowanej od słów ku obecności.
To trochę jakbyś pytał "jak działa rozmowa, relacja, miłość, współżycie małżeńskie?"
Ano musisz w to wejść, by tego doświadczyć.
Oczywiście mogę coś tam Ci opowiedzieć, ale samo pytanie "jak działa" modlitwa, czy małżeństwo już jest niewłaściwie, moim zdaniem, postawione.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 30 mar 2024, 0:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1
- Podziękowano: 6
- Płeć:
@daniel na tą chwilę pytałem o litanię.
Posiada ona stały, bardzo rozbudowany tekst. Mówiłem litanię nie raz i nie 10, zwykle jako pokutę ale przyznam, że tylko czytałem. Nie wiedziałem, że można mieć intencje.
Załóżmy teraz, że chciałbym odmówić litanię w jakiejś intencji.
Musze więc najpierw załadować intencję do umysłu, a potem odmówić litanię. Twierdzę tak dlatego, że zasada nieoznaczoności ma także zastosowanie do procesów umysłowych. Człowiek jest tak skonstruowany (może prócz sawantów, którzy są wyjątkiem potwierdzającym regułę), że nie może jednocześnie utrzymać skupienia myśli na detalach i jakimś kierunku. Albo jedno, albo drugie. Tekst litanii jest dość obszerny i bardzo absorbujący uwagę. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś poprawnie odmawiał ten tekst jednocześnie skupiając się na intencji. Jeśli rzeczywiście ktoś tak potrafi to jestem bardzo ciekawy, jak do tego doszedł.
Posiada ona stały, bardzo rozbudowany tekst. Mówiłem litanię nie raz i nie 10, zwykle jako pokutę ale przyznam, że tylko czytałem. Nie wiedziałem, że można mieć intencje.
Załóżmy teraz, że chciałbym odmówić litanię w jakiejś intencji.
Musze więc najpierw załadować intencję do umysłu, a potem odmówić litanię. Twierdzę tak dlatego, że zasada nieoznaczoności ma także zastosowanie do procesów umysłowych. Człowiek jest tak skonstruowany (może prócz sawantów, którzy są wyjątkiem potwierdzającym regułę), że nie może jednocześnie utrzymać skupienia myśli na detalach i jakimś kierunku. Albo jedno, albo drugie. Tekst litanii jest dość obszerny i bardzo absorbujący uwagę. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś poprawnie odmawiał ten tekst jednocześnie skupiając się na intencji. Jeśli rzeczywiście ktoś tak potrafi to jestem bardzo ciekawy, jak do tego doszedł.
-
- Posty: 1441
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1268
- Podziękowano: 1074
- Płeć:
Przedstawiamy intencję Panu Bogu, w modlitwie mówimy do Boga. Nie zatrzymujemy się tutaj na własnym umyśle bo to sprawa duchowa. Modlitwie trzeba dać się ponieść, a raczej pozwolić się ponieść Panu Bogu. Poprzez wymawianie słów litanii słowa mają otwierać nam serce na Bożą Obecność i na tej Obecności trzeba się w modlitwie skupiać.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 30 mar 2024, 0:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Trochę sporo tu zawiłości emocjonalnych ale ok, nie pooddaję się jeszcze w tym wątku.esperanza pisze: ↑03 kwie 2024, 10:57 Przedstawiamy intencję Panu Bogu, w modlitwie mówimy do Boga. Nie zatrzymujemy się tutaj na własnym umyśle bo to sprawa duchowa. Modlitwie trzeba dać się ponieść, a raczej pozwolić się ponieść Panu Bogu. Poprzez wymawianie słów litanii słowa mają otwierać nam serce na Bożą Obecność i na tej Obecności trzeba się w modlitwie skupiać.
Nie spodziewałem się wcale, że będzie łatwo i będę miał jeszcze inne pytania.
A czy ktoś może polecić jakieś dobre ćwiczenia na otwieranie serca?
Mam nadzieję, że chirurgów tu nie ma...